Metaliczne ubrania przewijają się w kolekcjach projektantów od kilku sezonów. Jednak ulica tego trendu nie przejęła, praktycznie nie widzę błyszczących ubrań nigdzie poza pokazami. Pewnie powód tkwi w tym, że jest to trend trudny w noszeniu.
Balmain Fall/Winter 2011 |
Balmain Fall/Winter 2011 |
Balmain Fall/Winter 2011 |
Balmain Fall/Winter 2011 |
Połysk kojarzy się ze stylem festyniarsko-odpustowym lub strojami dyskotekowymi z lat osiemdziesiątych. Dla wielu osób złote ubrania są synonimem kiczu i złego gustu. Faktycznie, nieumiejętne zestawianie błyszczących ubrań grozi katastrofą. Ponieważ tendencja nie stałą się (jeszcze?) bardzo wyeksploatowana i nie inspiruje się nią co druga mijana na ulicy dziewczyna, stanowi wyzwanie, które postanowiłam podjąć. Impulsem stały się swetry, które zobaczyłam w H&M. Kolory, fason - strzał w dziesiątkę – od razu mi się spodobały. Stanowią większą część całej metalicznej kolekcji. Muszę przyznać, że wybrałam chyba najbezpieczniejszy z jej elementów, ale należy stopniowo oswajać się z połyskiem. Choć z drugiej strony no risk, no fun.
Metaliczna kolekcja H&M Divided |
Wspomniany sweter występuję w dwóch metalicznych kolorach: czarnym i srebrnym. Kupiłam czarny szafy i przyznam, że srebrny też bardzo mnie kusi. Zestawiając go z różnymi ciuchami doszłam do wniosku, że wygląda świetnie z zaskakująco dużą ilością ubrań. Nie wyobrażam już sobie bez niego mojej szafy. Jaki jest więc klucz do zestawiania połysku z resztą?
1. Prostota. Czyli z czymś, co jest tak proste i minimalistyczne, że sprawdza się w większości zestawów. Przykłady takich rzeczy to: proste dżinsy, biała, męska koszula, czarna smokingowa marynarka. Zestawiając powyższe elementy na wiele sposobów doszłam do wniosku, że właściwie nie mogą wyglądać źle. Metaliczny sweter dobrze wygląda z dżinsami, dla podkręcenia efektu jasnoniebieskimi.
2. Coś zaskakującego. Jak na przykład jasna, zwiewna spódnica do kolan. To dość nieoczekiwane połączenie, ale wypada dobrze i niebanalnie. Przy okazji dodaje ostrzejszego charakteru ubraniom bardzo romantycznym lub słodkim. Dobrze sprawdza się w dziennych stylizacjach.
3. Ekstremum. Czyli podkręcamy charakter metalicznych ubrań czymś równie wyrazistym – na przykład czarną skórzaną spódnicą lub spodniami. Zestaw ma wtedy rockowego ducha i świetnie nadaje się na wieczorne wyjście.
Mango lookbook Fall 2011 |
Merle Bergers by Leo Krumbacher for Grazia Germany #36 September 2011 |
H&M Fall 2011 |
Jakich jeszcze zasad należy przestrzegać? Przede wszystkim unikać dosłowności. Nie łączyć połysku z bardzo intensywnymi kolorami (róż, czerwień) ani wzorami takimi jak panterka. Wtedy łatwo o przesadę. Bezpieczne będą kolory neutralne: czerń, biel, szary. Fajne połączenia można uzyskać z beżami i odcieniami nude. „Trudne”, złote spodnie dobrze wypadną z minimalistycznymi zestawami typu miejska elegancja (marynarka, koszula) lub z luźną, bezpretensjonalną dżinsową koszulą. Na wieczór świetnie będą wyglądać z jedwabnym t-shirtem, czarnym lub białym. Po drugie, jeśli nie czujemy się w połysku zbyt pewnie, lepiej zacząć od metalicznej czerni. Potem spróbować ze srebrem. Złoto to już wyzwanie dla wytrawnych znawców tematu. No i lepiej wybrać stare złoto niż jego jasną wersję. I na koniec: inspirować się Balmainem a nie teledyskami hip-hopowców. A jeśli już ma być muzycznie, to na tapetę można wziąć glam rock.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz