Szmaragd to kolor głęboki, szlachetny i na swój sposób magiczny: w baśniach tego koloru są smoki, zaczarowane pierścienie i tajemnicze eliksiry. Przywodzi na myśl otchłań wody i blask szlachetnego kamienia – szmaragdu. Właściwie zawsze go lubiłam i od dawna gości w mojej szafie. W tym sezonie bije rekordy popularności. Już latem nieco jaśniejsza jego wersja przewijała się w kolekcjach, ale jesienią nastąpiło apogeum. Szmaragd pojawił się na wybiegach a potem w niemalże każdym magazynie modowym.
Emilio Pucci,, Fall 2011
Emilio Pucci Fall 2011
Gucci Fall, 2011
Gucci Fall, 2011
Nina Ricci, Fall 2011
Nina Ricci, Fall 2011
Louis Vuitton, Fall 2011
Zdążył wejść już na salony i wygląda na to, że celebrytki go pokochały, szczególnie w wersji od Pucci. Jennifer Lopez, Drew Barrymore i Anja Rubik – wszystkie wybrały tę samą wieczorową suknię maksi. Trzeba przyznać, że jest kolor bardzo twarzowy – pasuje i śniadej Jennifer i eterycznej Anji. Drew wygląda zjawiskowo, choć to sesja zdjęciowa a nie spontaniczne zdjęcie pstryknięte na gali. Najbardziej ten kolor pasuje mi jednak do brunetek o typie urody „królowej śniegu” jak Eva Green czy Anne Hathaway.
Jennifer Lopez w kreacji Pucci
Drew Barrymore w kreacji Pucci
Anja Rubik w kreacji Pucci
Chanel Iman in Gucci
Angelina Jolie
Penelope Cruz
Uma Thurman as Poison Ivy
Debbie Harry by Andy Warhol
Tej jesieni jest jednym z moich ulubionych trendów, wyciągam z głębi szafy intensywnie zielone ubrania sprzed kilku sezonów i szukam nowych w sklepach.
Jak nosić szmaragdową zieleń?
·Z innymi nasyconymi kolorami: kobaltowym niebieskim, musztardowym lub fioletem - jasnym jak u Gucci, ale też śliwką i bakłażanem
·Lubi szlachetne, mięsiste materiały jak aksamit i zamsz
·Dobrze wypada na połyskliwych materiałach i pod nadrukiem w super-modną w tym sezonie wężową skórą
·Cudownie prezentuje się ze złotem i srebrem
·Jest stworzony do wieczorowych kreacji, głęboki odcień dodaje elegancji i wytworności nawet prostej sukience
·Na co dzień dobrze będzie wyglądał duży, szmaragdowy sweter z moheru lub kaszmiru lub aksamitna marynarka w tym kolorze
Bianca Balti by Miles Aldridge for Vogue Italia, August 2011
Bianca Balti by Miles Aldridge for Vogue Italia, August 2011
Cap d'Antibes, Caroline Brasch Nielsen by Sean & Seng for Numero No. 125, August 2011
Juliette Barton by Will Davidson for Harper’s Bazaar Australia
Merle Bergers by Leo Krumbacher for Grazia Germany #36 September 2011
Wicked Green, Stephanie Lee by Kim Je Won for Singles Korea August 2011
Wicked Green, Stephanie Lee by Kim Je Won for Singles Korea August 2011
Wicked Green, Stephanie Lee by Kim Je Won for Singles Korea August 2011
Najpierw trend pojawił się na wybiegach u Louisa Vuittona, Givenchy i kilku innych. Później powoli zaczął wchodzić na okładki magazynów. Wiadomo było, że będzie jednym z wiodących w sezonie, ale chyba nikt nie przypuszczał, że dosłownie zdominuje jesienne (właściwie to letnie, ale zawierające przede wszystkim zapowiedzi jesiennych trendów) numery magazynów. Wydania wszystkich liczących się tytułów w ostatnich miesiącach serwują fetyszystom prawdziwą ucztę. Na stronach Vogue czy Haarper’s Bazaar możemy zobaczyć to, co kiedyś było wstydliwie spychane do niszowych magazynów i sex shopów.
Numero #125
Samantha Gradoville, Harper's Bazaar UK, August 2011
Samantha Gradoville, Harper's Bazaar UK, August 2011
Perwersje i seksualne fantazje stanowiąc temat tabu jednocześnie zawsze przemykały się do pop kultury. Czy dlatego, że głęboko skrywane pragnienia muszą w końcu znaleźć gdzieś swoje ujście, czy po prostu dlatego, że, jak mówi stara prawda marketingu i reklamy: sex sells? Trudno powiedzieć, pewnie po trosze jedno i drugie. Marzenia fetyszystów realizowały się na zdjęciach fotografów mody takich jak Helmut Newton lub Ellen Von Unwerth. W 1974 roku na ekrany kin wszedł włoski film Nocny Portier o perwersyjnej namiętności osadzonej w koszmarze drugiej wojny światowej i obozu koncentracyjnego. Patrząc na kadry z filmu łatwo zgadnąć, czym inspirowali się projektanci.
kadr z filmu Nocny Portier
kadr z filmu Nocny Portier
Na początku lat dziewięćdziesiątych oburzenie wywołała, wówczas etatowa gorszycielka opinii publicznej, Madonna. Teledysk do piosenki Justify My Love okazał się nie do przyjęcia nawet dla MTV (muzycznej stacji dla młodych a nie TV Trwam), która odmówiła emitowania klipu. Piosenkarka wydała więc teledysk na kasecie VHS i wyszło jej to na dobre – kaseta przyniosła 2,5 $ zysku i jest do tej pory najlepiej sprzedającym się teledyskiem na video. Słusznie. Jeśli nie pamiętacie, obejrzyjcie koniecznie (rozpala zmysły, no i Tony Ward…):
Dwa lata później Madonna poszła jeszcze dalej, opierając na motywie seksu i dominacji cały album i trasę koncertową. Jeśli chcecie wprawić się w klimat i szukacie inspiracji to jest to kolejna pozycja obowiązkowa:
Inspiracje z Markiza de Sade nie są więc niczym nowym, ale po raz pierwszy jest to trend na taką skalę. Temat podjęły wszystkie prestiżowe magazyny mody.. Czarna skóra, koronki, długie buty, pończochy, wiązania, przepaski na oczy, pejcze a także przebieranki: francuska pokojówka, stroje jeździeckie, służby mundurowe, to wszystko gościło w Vogue Germany i Vogue Spain w lipcu. W Vogue Japan, Vogue Germany, Numéro#125, Harper’s Bazaar UK i Marie Claire US w sierpniu. Motyw sado-maso pojawia się w najnowszym wydaniu Love Magazine i Visionaire #60. Niemieckie wydanie Vogue wiedzie prym w perwersyjnych zabawach: skóry i pejcze gościły już w kwietniowym wydaniu.
Katie Holmes, Vogue Spain August 2011
Katie Holmes, Vogue Spain August 2011
Claudia, Claudia Schiffer,Miles Aldridge,Vogue Germany, July 2011
Claudia, Claudia Schiffer, Miles Aldridge,Vogue Germany, July 2011
Czy ten trend da się nosić? Na pewno w sypialni, ale czy można w tym wyjść na ulicę? Z pewnością trzeba go trochę oswoić. Skórzana, à la policyjna czapka z wełnianym płaszczem lub męską białą koszulą i skórzanymi spodniami może wyglądać wyśmienicie. Sieciówki już wychodzą naprzeciw najnowszym trendom i na pewno dostarczą nam wszystkich niezbędnych akcesoriów rodem z sex shopu. Wspomniane czapki są w najnowszej kolekcji Mango. Na pewno kuszą, choć jeszcze nie wiem, czy się zdecyduję. Miałam kiedyś taką na imprezie i muszę przyznać, że są całkiem twarzowe. Była to jednak przebierana impreza w stylu lat 80-tych, wtedy łatwiej znaleźć dla perwersji usprawiedliwienie.
Attache-moi, Aymeline Valade Numéro #125, Tom Munro, August 2011
Attache-moi, Aymeline Valade Numéro #125, Tom Munro, August 2011
Strange Love,Jessica Hart, Sui He&Lindsey Wixson, Sølve Sundsbø, Love Magazine#6 Fall/Winter issue.
Strange Love,Jessica Hart, Sui He&Lindsey Wixson, Sølve Sundsbø, Love Magazine#6 Fall/Winter issue.
Niewiele już jest nas w stanie zszokować, po serii odważnych sesji na łamach magazynów mody, poruszających takie tematy jak np. kalectwo, starość czy seksualność dzieci, perwersje seksualne wydają się być tak naprawdę jedynie lekko prowokujące.