czwartek, 22 września 2011

To już kiedyś było. . . połysk i supermodelki


Oglądając na wybiegach, w lookbookach i na wystawach sklepowych lśniące tkaniny i błyszczące skóry przypomina mi się zdjęcie z pamiętnej kampanii Versace z 1994 roku. Co prawda przeszło ono do historii raczej dzięki biorącym udział w kampanii supermodelkom, ikonom lat 90-tych niż błyszczącym spodniczkom, ale nadal stanowi modową inspirację. Do kampanii Versace zatrudniono najgorętsze wówczas nazwiska:  Nadję Auerman, Christy Turlington, Claudię Schiffer, Cindy Crawford, Stephanie Seymour. Zdjęcia wykonał Richard Avedon.



Połowa lat 90-tych, czas gdy powoli odchodzi się od minimalizmu w modzie, który nastał po przesycie szalonych lat 80-tych i nudnej, biurowej elegancji, której symbolem była garsonka. Czas, gdy młodzież wciąż inspiruje się surowym stylem grunge, ale zaczyna też czerpać z kolorowego, syntetycznego stylu zaczerpniętego z kultury rave. Era supermodelek – gdy kobiety na wybiegach i w kampaniach reklamowych bardziej przypominały boginie niż niedożywione nastolatki. Stephanie Seygmour, Nadia Auermann, Cindy Crawford, Claudia Schiffer, Naomi Campbell, Christy Turlington, Linda Evangelista, Elle Macpherson, Eva Herzigowa - nie były manekinami na ubrania – miały osobowość i były marką samą w sobie. Magazyny mody walczyły by umieścić je na swoich okładkach a projektanci je uwielbiali.  Były ikonami - dla kobiet wzorem do naśladowania a dla milinów mężczyzn obiektem pożądania. Spójrzmy prawdzie w oczy, dzisiejsze modelki z wybiegów dla większości mężczyzn nie są szczególnie atrakcyjne. 


Kwintesencja stylu Versace – seksownego, kolorowego, nieco przesłodzonego, ale bardzo kobiecego. Gianni jako nastolatek obserwował prostytutki na włoskich ulicach i pragnął by zwykłe kobiety wyglądały podobnie – seksownie, kolorowo, błyszcząco, prowokująco, ostentacyjnie a nie poprawnie i skromnie. Nawet jeśli brzmi to przewrotnie, za to właśnie kobiety pokochały jego ubrania. Był to czas rozkwitu marki zaburzony przez nagłą, tragiczną śmierć projektanta.

Versace 1994





Warto przyjrzeć się bliżej zdjęciu, gdzie wszystkie modelki ubrane są w złoto. Zostało ono zrobione po pokazie Versace w 1994 roku i możemy na nim znaleźć młodziutką Kate Moss oraz obecną panią prezydentową Francji – Carlę Bruni. 




Teraz połysk nosimy nieco inaczej, mniej dosłownie i ostentacyjnie. Jednak nawet jeśli te stylizacje są nieco przesłodzone, nie traktujmy ich dosłownie. Warto bliżej im się przyjrzeć i z nostalgią wspomnieć erę supermodelek, która bezpowrotnie minęła. Na jeszcze jednym zdjęciu grupowym z tego okresu supermodelki w najmodniejszych czapkach jesieni 2011:



Warto także obejrzeć najbardziej znany teledysk z supermodelkami - Freedom Georga Michaela. Kate Moss powiedziała kiedyś, że rzeczą, której najbardziej żałuje, jest to, że w nim nie wystąpiła. Biorąc pod uwagę jak imponująca jest nadal jej kariera na tle koleżanek z lat 90-tych, nie powinna sobie chyba zbytnio zawracać tym głowy. Dawne supermodelki nie dyktują już warunków, sporadycznie pojawiają się na wybiegach lub w kampaniach reklamowych, można powiedzieć, że odeszły już na emeryturę. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz