New York Fashion Week trwa w najlepsze a mnie jakoś niespecjalnie jeszcze ciekawi, co będziemy nosić wiosną i cieszę się jesiennymi kolekcjami. Oprócz wszystkich tych ciepłych i szykownych akcesoriów, o których już pisałam, warto wspomnieć o czymś jeszcze: kapeluszach. Na jesienne chłody, lekką mżawkę lub znudzenie zeszłorocznym płaszczem, nowe nakrycie głowy będzie idealnym rozwiązaniem. W tym sezonie kapelusze pojawiły się na wielu pokazach, ale największą uwagę zwróciły chyba te na wybiegu Gucci. Modelki ubrane w intensywnie kolorowe zestawy, futra i kapelusze Fedora z piórkiem w równie intensywnych kolorach: szmaragdowym, śliwkowym, koniakowym.
Gucci Fall/Winter 2011/12
Gucci Fall/Winter 2011/12
Lanvin Fall/Winter 2011/12
Lanvin Fall/Winter 2011/12
Dior Fall/Winter 2011/12
No i wczoraj wypatrzyłam w H&M nieco podobny do Gucci kapelusz – w kolorze bakłażana, z nieco mniejszym niż u Gucci rondem, ozdobiony tasiemką i piórkiem. Po przymierzeniu zupełnie się zakochałam i stwierdziłam, że mimo, iż mam już kilka kapeluszy, ten musi być mój.
H&M
Żałuję, że teraz tak mało osób je nosi, kapelusz stał się ekscentrycznym dodatkiem i aż trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt lat temu był stałym elementem codziennego stroju. Mój dziadek do tej pory nie wyjdzie z domu bez kapelusza. Może więc warto tej jesieni sprawić sobie jakieś ciekawe nakrycie głowy? Coś na dni, gdy nie mamy czasu układać fryzury lub gdy po prostu włosy wyglądają fatalnie, tzw. bad hair day. Albo na te, gdy nie mamy pomysłu w co się ubrać. Po dorzuceniu kapelusza do dżinsów i t-shirta prosty zestaw jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienia się w ciekawą stylizację. Świetnie nadaje się do męskich stylizacji, ale nada też ciekawy charakter ubraniom bardzo kobiecym, np. zwiewnej sukience. Osoba w kapeluszu niewątpliwie zwraca na siebie uwagę, trzeba mieć więc sporo pewności siebie by go nosić. Ale daje nam gwarancję, że zostaniemy zapamiętane. Jest w kapeluszach coś tajemniczego i stylowego oraz, w zależności od fasonu i sposobu noszenia coś dramatycznego, nonszalanckiego, przywołującego wspomnienia elegancji dawnych lat… Na filmach noszą je gangsterzy i detektywi. Kilka ciekawych kapeluszy z tegorocznych kolekcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz