Pierwsze powiewy zimnego wiatru, coraz krótsze dnie, zimne poranki i wieczory. Jeszcze nie jesień, ale już nie lato. Kiedyś był to dla mnie okres powrotu do szkoły, z jednej strony smutny koniec wakacji, ale też wyczekiwanych spotkań z kolegami, opowieści o wakacjach i obserwowania jak kto się zmienił.
Lubię jesień a szczególnie jej początek. To refleksyjny i melancholijny czas. Pogoda we wrześniu bywa jeszcze całkiem ładna, znajomi wracają z urlopów, w sklepach pojawiają się pierwsze jesienne kolekcje – no właśnie, długo wyczekiwane. Te wiosenno-letnie nigdy nie są tak fajne. Jesień to skóra, zamsz, futerka, kaszmirowe szale, rękawiczki, czapki i kapelusze. I kozaki, o tak, kozaki. Tweedowe marynarki i wełniane rajstopy. jesienna paleta barw, po prostu pyszna: beże, rudości, karmel i koniak, cynamon i czekolada. Głębokie fiolety, rubiny i szmaragdy. Zwierzęce wzory i mięsiste materiały. Jesienią wraca wyrafinowany szyk. Nie na darmo mawia się, że wrzesień to styczeń w modzie. Wrześniowe wydania magazynów są najważniejsze.
El Nuevo Negro, Cato van Ee by James Macari, Vogue Spain, August 2010 |
Jamie Bochert by Tom Munro, Vogue Italia, June 2011 |
El Nuevo Negro, Cato van Ee by James Macari, Vogue Spain, August 2010 |
El Nuevo Negro, Cato van Ee by James Macari, Vogue Spain, August 2010 |
Żadna inna pora roku nie pozostawia tak wielkiego pola do popisu w miksowaniu stylów: ciepły sweter do lekkiej spódnicy, futrzany kołnierz do cienkiej sukienki, wełniana czapka i szorty, naszyjnik wyszperany na egzotycznym targu z klasyczną golfem. Jesienią lato spotyka się z zimą, pogoda jest zmienna, więc każdy zestaw jest usprawiedliwiony. Wyglądamy lepiej niż wczesną wiosną: wypoczęte po wakacjach i z piękną opalenizną. W niektóre ciepłe weekendy da się jeszcze wyskoczyć za miasto, popołudniami można wybrać się do parku obserwować drzewa które także ubierają się w jesienne kolory, a wieczorami otulić się ciepłym kocem i z filiżanką gorącej czekolady wspominać minione lato...
El Nuevo Negro, Cato van Ee by James Macari, Vogue Spain, August 2010 |
El Nuevo Negro, Cato van Ee by James Macari, Vogue Spain, August 2010 |
Rive Gauche, Claire Granlund by Paul Scala, Madison Australia May 2011 |
Anna Selezneva by Hedi Slimane, Vogue Japan, May 2011 |
Irina Lazareanu & Anouck Lepere by Marc Hom, Rika Magazine #3 |
Irina Lazareanu & Anouck Lepere by Marc Hom, Rika Magazine #3 |
Anna Selezneva by Anthony Maule, Vogue Russia, September 2011 |
Marloes Horst by Mason Poole, Jalouse February 2011 |
Grace Gao by Kai Z Feng, Numéro China, August 2011 |
Ada - że też dopiero tu trafiłam;) Ja też uwielbiam magię września i jesieni
OdpowiedzUsuń(ten typ (urody;)) tak ma, zresztą:)).
A z tego, co widzę, to nawet można powiedzieć, że moje buty biegowe z elementami rudego/pomarańczowego się wpisują w trendy:D
I tak tez mi sie Kasiu kojarzysz, z jesiennymi kolorami. Pamietam, ze w pokoju mialas plakat w tych odcieniach i ususzone liscie :-)
OdpowiedzUsuń